Nic nie wydarzyło się naprawdę.
Całkowita fikcja literacka.

Wszelkie zdjęcia: tumblr.com

niedziela, 24 sierpnia 2014

3

      Miałeś tylko chwilę wahania, pamiętasz? Odpowiedziałeś na jej pytanie, że owszem, wiesz, ale ktoś poszukuje współlokatora. Tym kimś byłeś Ty. Nie chciałeś jej ponownie stracić. Byłeś egoistą, wiesz? Chciałeś mieć ją przy sobie, patrzeć, jak czyta książki, siedząc po turecku na kanapie, jak robi kawę. Uwielbiałeś to. Uwielbiałeś ją obserwować. Była dla Ciebie niczym niecodzienny okaz, którego nie można zobaczyć ot, tak. Zgodziła się mieszkać z Tobą, bo tylko Ciebie znała w tym mieście.
     Uwielbiałeś patrzeć, jak tańczy, przygotowując kanapki na śniadanie, jak związuje rogi koszuli w supełek, ukazując płaski brzuch. Uwielbiałeś, gdy siedziała z ciepłą herbatą w fotelu, z kotem na kolanach. Kot? O mało go nie zabiłeś, wpadł Ci pod koła. Udało się go uratować, teraz był wasz. Mały, czarny, kochany. Od tamtej pory mieszkał z Wami. Tofik, bo tak się zwał, był Waszym ulubieńcem. Miał swoją kuwetę, karmę i miseczkę. Nawet dostał obrożę.
    Godzinami mogłeś obserwować, jak czesze włosy, a później związuje je w kucyk lub zaplata w warkocz. Jak maluje paznokcie, czy próbuje ugotować zupę. Jak leży na podłodze z książką, próbując się uczyć, czy też wypełnia jakieś papiery. Tak bardzo chciałeś ją pocałować, objąć, przytulić. Chciałeś uprawiać z nią seks. Chciałeś, by myślała tylko o Tobie. Byłeś zakochany, prawda?
     Ale zapomniałeś o jednym. Że to nie jest już Twoja mała Lecia nieumiejąca zawiązać butów, czy mająca problem z zamkiem kurtki, który znów się zepsuł. Nie. Wyrosła, wypiękniała. Zniknęły dziecięce zaokrąglenia, uwydatnił się jej biust i biodra. Tak bardzo Cię pociągała. Tak bardzo chciałeś ją mieć. Dlatego wkurzyłeś się, delikatnie mówiąc, gdy przyprowadziła do Twojego, a może i teraz Waszego, bo dokładała się do czynszu, Wojtka Włodarczyka.

    Wyszedłeś, trzaskając drzwiami, gdy zamknęli się w jej  pokoju. Czy to była zazdrość? Trudno to określić. Jak mogłeś być zazdrosny o kogoś, kto nawet nie podzielał tego uczucia do Ciebie?  Ale to, co poczułeś, gdy zobaczyłeś ją z Wojtkiem w progu, trzymających się za ręce, to nie było przyjemne. Jakby serce Ci pękło. Bo chyba to zrobiło. Do mieszkania wróciłeś trzy godziny później. Wojtek właśnie wychodził. Stał w progu, a Arleta opierała się o framugę. Rozpuszczone włosy opadały jej na twarz i to dodało jej uroku. Była taka piękna.

Czy tylko u mnie tak pada? ;-;

11 komentarzy:

  1. Cholera ciekawi mnie jak ty to potoczysz... Znając Ciebie- zaskoczysz!
    U mnie już od 2 godzin nie pada! :D
    Buziaki Lolkaaa;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz :) Trafiłam tu ptzez przupadek i od pierwszrgo słowa mnie zaciekawiłaś ;) W wolnych chwilach zapraszam do mnie moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
    oraz zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. ale się Michał wkręcił! nie ma co! jeszcze zanim pojawił się Wojtek, to mógł jakoś zagadać gdzieś zaprosić, coś zaaranżować, a teraz dupa. ;c chyba że będzie o nią walczył, a nuż widelec ona czuje to samo, ale boi się przyznać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, a jednak! Wspólne mieszkanie = Michała wzdychanie ^^ myślę że jak tak non stop ją lustruje to w końcu się dzoewczyna domyśli. Mrrr zazdrosny Michaś

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpadłam tu przypadkiem.. I zostanę do samego końca. :) Twój sposób pisania jest świetny. I oczywiscie rozdziały- mega. Pozdrawiam! Prosze abyś informowała mnie o kolejnych rozdzialach. ;) P. S zapraszam do mnie.
    http://prawdziwysen.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :D Nie mogę się doczekać następnej części ;*
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, jak mogłabym zrozumieć zachowanie Michała. Niby wiem, jak bardzo podoba mu się Arleta i jak bardzo jej pragnie, jednak to nie pozwala mu zachowywać się tak, że wychodzi z domu z trzaskiem drzwi, jeśli poniekąd boi się powiedzieć prawdę, że ta mu się podoba. Trochę to chora sytuacja, jednak chyba wolę poczekać na późniejsze rezultaty niż teraz wysnuwać jakiekolwiek wnioski o Michale, czy o Arlecie.
    Całuję,
    Dzuzeppe :*

    OdpowiedzUsuń
  8. zostałaś nominowana do Liebster Award przez nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwaga!
    Po ostatnim niezadowalającym Cię komentarzu dziś się wykaże a co!
    Więc na początek uczucie Michała, że jego przyjaciółka go pociąga fizycznie trochę mnie zniesmaczyło, ale to ja i moje widzi mi się :D Przechodząc dalej jeszcze tu Włodarczyka wcisnęłaś! Jak mogłaś ? Jeszcze jemu się oberwie od Miśka.

    Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
  10. Włodarczyk? Jeśli Michał by się zdemaskował ze swoim uczuciem, to Wojciech nie miałby nic do powiedzenia, bo ani nie wygląda, ani nie rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A jednak ♥
    Nadrobiłam i nie żałuję ♥
    Szczerze patrząc nadrobiłam, wszystkie twoje blogi ♥
    http://pomyslomnieczasem.blogspot.com/ <------- zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń